Korowód dni, korowód zdarzeń i ciągle sieje zamęt czas.

Co więc najgorszą jest pułapką: Spokój czy nuda obok nas.”

To nostalgiczne pytanie , które zadał Zespół „Fermata” w trakcie przepięknego koncertu „Zrozumieć Kobietę”.

Zespół ( jak zawsze) oczarował publiczność . Gratulujemy pomysłu , doboru tekstów , aranżacji muzycznej i choreografii tworzących harmonijną całość widowiska muzycznego.

Podziękowania kierujemy szczególnie do Pani Krystyny Romańskiej-Kapka , która oprócz kierownika Zespołu pełni rolę reżysera , choreografa i wyjątkowej Solistki.

Podziwiamy talent wokalny Stanisławy Szarkowicz-Madej , Andrzeja Króla , Jana Marca  i Bogdana Buśko.

Podziękowania również dla Pana Jacka Piskozuba - kierownika muzycznego Zespołu.

Było energetycznie , kolorowo , chwilami refleksyjnie ale nadal wszystko radośnie , z  pozytywnym przesłaniem , humorem i wdziękiem.

Kochany Zespole  „Fermata” - nieście  tę  radość ,  życzliwość , przyjaźń i dystans do życia pełnego „niezwykłej urody również w „trzecim wieku”.

Wyśpiewaliście tę prawdę w piosence :   

„Być kobietą po sześćdziesiątce to jest ulga i nagroda. Jesień życia bywa piękna chociaż lata trochę szkoda”

 

                                            Gratulujemy , podziwiamy , dziękujemy

Maria Kanior